W latach dziewięćdziesiątych chciano go zburzyć, przemalować i zbudować wokół niego olbrzymią zjeżdżalnię. Jest darem narodu radzieckiego (w rzeczywistości darem Stalina) dla narodu polskiego. Jest również wizytówką tego miasta. Od wielu lat krąży miejska legenda o człowieku, który tak nie znosił widoku tego budynku, że codziennie wjeżdżał na jego szczyt aby móc w spokoju rozkoszować się widokiem Warszawy bez psującego mu widok pałacu. Identyczną miejską legendę usłyszałem będąc w Paryżu przy Wieży Eiffla. Paryżanie nie znosili tej budowli, była ona według nich szkaradna i psuła wizerunek miasta. Brzmi znajomo, prawda?
Pałac Kultury i Nauki – zwiedzanie tego obiektu jest obowiązkową czynnością każdego kto choćby na chwilę znajdzie się w stolicy. Znajduje się on bardzo blisko dworca głównego Warszawa Centralna, w związku z tym nawet czekając na kolejny pociąg można udać się w pobliże Pałacu Kultury i Nauki. Przyznaję, że jak pierwszy raz zobaczyłem budynek pomyślałem że to wielki betonowy kloc. Jednak za każdym razem jak widzę Pałac Kultury i Nauki dostrzegam nowe szczegóły budowli. Zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz budynek ma liczne ozdobienia. Jego wielkość może przytłoczyć. W środku wydaje się, że przestrzeń jest olbrzymia i mogłaby nas wręcz zjeść. Jest to najwyższy budynek w Polsce, z związku z czym widok z wieży widokowej jest rzeczywiście zachwycający. Ludzie wyglądają z góry jak mrówki. Podobne odczucia można mieć również będąc na wieży Eiffla. Z tą różnicą, że Paryż ma jednak lepiej przemyślaną zabudowę więc widok z wieży obejmuje praktycznie cały Paryż. Niestety nie da się tego powiedzieć o Pałacu Kultury i Nauki. Nikt jednak nie przewidywał, że będzie to jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych w Warszawie.
Pałac Kultury i Nauki to oczywiście Sala Kongresowa. Aktualnie trwa w niej remont więc niemożliwe jest jej zwiedzanie. Jednak to właśnie w niej swój koncert dał The Rolling Stones.
Niewiele osób wie, że Pałac Kultury i Nauki jest również miejscem gniazdowania sokołów wędrownych. Ich gniazdo znajduje się na czterdziestym trzecim piętrze. Z kolei o wiele niżej, bo w piwnicy budynku, swoją kwaterę mają koty. No i oczywiście Teatr Studio, który ma swoją siedzibę właśnie w Pałacu Kultury i Nauki ma swoją pasiekę.
Sam budynek wystąpił w licznych filmach i serialach. W „Rozmowach Kontrolowanych” został zburzony, w „Kilerze” sprzedany, w „Ekstradycji” był siedzibą przeciwników komisarza Halskiego oraz miał być celem ataku terrorystycznego. Z kolei w filmie „Haker” zamieszkuje w nim główny bohater, przy okazji widz mógł dowiedzieć się, że w Pałacu Kultury i Nauki znajduje się basen.
Od dwa tysiące siódmego roku gmach znajduje się w rejestrze zabytków. Stało się to pomimo sprzeciwu wielu mieszkańców stolicy jak i polityków. Nie uznają oni Pałac Kultury i Nauki za część historii miasta, a za symbol radzieckiej dominacji nad Polską. Przy okazji wielu przypomina, że niemal całkowite zniszczenie Warszawy było możliwe tylko z powodu biernej postawy Armii Czerwonej podczas Powstania Warszawskiego.